Ruiny pałacu wciąż robią wrażenie.
Czasami nie trzeba daleko jechać aby coś zobaczyć i odetchnąć świeżym, wiosennym powietrzem. Niedziela to dobry czas na wycieczkę, choćby krótką. Pogoda sprzyja więc trzeba korzystać. Dziś odwiedziliśmy przysiółek Pawlikowice we wsi Pątnów jakieś 16 km od Legnicy w stronę Chojnowa. Cicho tu i spokojnie, można odetchnąć od pandemii i innych problemów. Czasem myślę, że wycieczki mogą być dobrą formą tetapii. Ciekawe czy takim podejściem do wycieczek zajmował się jakiś naukowiec? Ja uważam, że zmiana otoczenia choćby na krótko może coś zmienić w naszym postrzeganiu siebie i świata. Może pomóc odnaleźć właściwą drogę.
Ruiny pałacu wciąż robią wrażenie. Musiało być tu kiedyś pięknie. Można tu spotkać ducha historii. Ryiny pałacu pochodzą z XVIII wieku. Styl budowli to klasycyzm, dawniej był tu piękny angielski park, którego pozostałości do dziś możemy oglądać. Znajdują się tu 200 letnie dęby i 170 letnie platany i lipy. Stare drzewa robią piękne wrażenie. Można zamknąć oczy i wczuć się w epokę. Czasem tak robię :).
Przyroda budzi się do życia.
Piękna aleja prowadzi do pałacu.
Na podróżniczym szlaku :)
Piękne detale wciąż cieszą oko.
Szkoda, że tak popisany dziś jest ten pałac.
Piękne kolumny.
Krzyż pokutny przy kościele p.w. Jana Chrzciciela w Pawlikowicach. Kościół powstał ok 1705 roku wcześciej był ewangicki. W wieku XX przeszedł przebudowę, niedawno jak widać renowację. Ładny, mały, wiejski kościółek.
Jak widać nie trzeba jechać daleko, żeby coś ciekawego obejrzeć. Warto poznawać najbliższe okolice.
Warto tu przyjechać :) nie spotkamy wielu turystów tu raczej. Weźcie dobre i nieprzemakalne buty. Przydadzą się.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz