Po dłuższej przerwie w pisaniu nareszcie jestem tu z powrotem :)
Urlop zazwyczaj planujemy, tym razem z różnych przyczyn nasze plany uległy zmianie i wybraliśmy się na wycieczkę objazdową po województwie zachodniopomorskim. Czyli teoretycznie blisko domu:) nasz wakacyjny szlak raczej omijał miejsca bardzo znane i powszechnie kojarzone z naszym województwem. Tak, tak nie byliśmy nad morzem. Byliśmy za to w innych, ciekawych miejscach i o nich pokrótce opowiem:)
KOSZALIN - miasto bardzo ciekawe, bardzo nam się podobało, nie za duże nie za małe akuratne:) miejscówka na nocleg też całkiem spoko i pewnie jeszcze tam chętnie wrócimy. Muzeum w Koszalinie świetne jak dla mnie, podobała mi się kolekcja starych mebli. Ale najlepsza była zagroda w Jamnie to dopiero hit wycieczki ( jak dla mnie szkoda, że to takie miniaturowe troszkę). Muzeum Obrony Przeciwlotniczej to z kolei gratka dla mojego męża miłośnika lotnictwa. Koszalin jest miastem zielonym, pełnym parków i urokliwych miejsc. Dla mnie świetne miejsce nawet na dłuższy pobyt. Warto tu wrócić bo wielu miejsc nie udało nam się zwiedzić. Widzieliśmy amfiteatr, filharmonię, domek kata, żałuję, że nie dotarliśmy na Górę Chełmską, ale jeszcze tu wrócimy :)
SIANÓW - miała być stara fabryka zapałek, ale no właśnie niestety fabrykę zburzono... sam Sianów jest malutkim miasteczkiem blisko Koszalina i pewnie nigdy byśmy tu nie trafili, gdyby nie fabryka zapałek, a że jej nie było to już inna historia. Miasteczko malutkie z ładnym parkiem, malutkim kościółkiem i dobrymi drożdżówkami ( to oczywiście od mojego męża dopisek)
BIAŁOGARD - ładny Rynek, pomnik Niemena, bardzo ciekawe muzeum, malutkie i można porozmawiać z przewodnikiem swobodnie. Co akurat mi się bardzo podoba:) bo ja raczej nie przepadam za instytucjami typu muzeum ( co dla niektórych wydaje się trudne do uwierzenia). W Białogardzie polecamy iść do Bistro Jajo, mają pyszne potrawy z jaj ale nie tylko ( bistro znane z programu Kuchenne Rewolucje).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz