Moje miejsce na ziemi :) Czarnocin w moim obiektywie.
Mała wioska w zachodniopomorskim; choć statystyki mówią o ponad 300 mieszkańcach. To chyba nie taka mała jednak. Ponoć był tu kiedyś folwark myśliwski, ale kiedy i czy rzeczywiście to już nie bardzo wiadomo. Może i był jednak czasy PRL - u zrobiły z niego po prostu mieszkania i dziś prawdopodobne fragmenty owego folwarku można tylko dostrzec w piwnicy posesji.
W Czarnocinie jest sklep, kilka bloków, OSP, ośrodki wypoczynkowe i kilka drewnianych domków; jest nawet przystanek PKS- u i można nim pojechać do Goleniowa czyli do dużej cywilizacji jak ja to określam ( bo mała to Stepnica) mam nadzieję, że nikt się za takie określenie nie obrazi. Dla nas całe życie mieszkających w mieście przeprowadzka na wieś to fantastyczna przygoda. Możesz tu spotkać lisa na podwórku przy twoim domu i wtedy naprawdę czujesz się bliżej natury. Przy odrobinie szczęścia można spotkać rodzinę dzików.
A tu na wesoło taki wierszyk prezentuje :)
Spojrzenie na polską wieś z przymrużeniem oka
***
Na wsi mieszkać nie myślałam
krowy wcześniej nie widziałam
Teraz tutaj wszystko ryczy
gdacze śpiewa no i kwiczy
Dzieci po polach ganiają
wiatr za przyjaciela mają
A ja piszę pod sosenką starą
tutaj dzielisz inną miarą
Rymy proste że aż żal
taki piękny to jest kraj
Ludzie owszem nawet mili
tylko na piwo za często chodzili
I światła nie ma na klatce schodowej
i petów pełno w szklance po musztardowej
Do natury tu jest blisko
inne niż w mieście wszystko
I kogut z rana pieje
szumią tutaj stare knieje
Poeta także taki wioskowy
przy sklepie zaczął ze mną rozmowy
I prawił długo o życiu swym
nazywał się zaś Staszek Prym.
***
Rymy takie częstochowskie
sąsiad pali wciąż "radomskie"
Skąd je bierze nie wiem ja
spytaj jego może da
Na wsi życie sielskie bywa
ludziom czasu tu nie zbywa
Inwentarza dużo jest
daj mu z rana żwawo jeść
Krówki potem wyprowadzić
i z sąsiadem się nie zwadzić
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz