Dziś o podróży po moim mieście, po Legnicy, którą znam tak dobrze, choć wciąż mnie zaskakuje miejscami nowymi albo tymi jeszcze dobrze nie poznanymi. ( tak jak ulica Radiotelegrafistów, polecam na spacer niedzielny na przykład.)
Każdy
ma swoją małą ojczyznę, miejsce, do którego powraca, miejsce gdzie się urodził,
gdzie się wychowywał. Rodziny dom, znane ulice, park, ulubione miejsca miasta.
Miejsce, gdzie się chętnie wraca, i te, które wywołują wspomnienia.
Moje rodzinne miasto, Osiedle Kopernika, znane ścieżki i ulice. Legnica nie tylko, jako miasto, ale jako synonim domu, mojego miejsca na Ziemi. I przywodzi na myśl
tekst piosenki zapamiętanej jeszcze z przedszkola : „ Legnica, to moje miasto rodzinne, lepsze jest bowiem niż każde
inne”. I nie chodzi tu tylko o regionalny patriotyzm, a o jakąś nie zawsze
uchwytną idee. Miasto, w którym się wyrosło, chodziło do przedszkola, szkół. I
wreszcie miasta, do którego zawsze chętnie się
wracało.
Legnica, to miasto o
niezwykłej, niepowtarzalnej kulturze. Niegdyś miasto styku różnych kultur niemieckiej,
polskiej i żydowskiej. A w latach późniejszych także greckiej. To miasto
dotknięte palcem historii, często określane mianem „ Małej Moskwy”.
Dla mnie to więcej niż
miasto, to moja mała ojczyzna, moje miasto rodzinne.
Na fotografiach miejsca, które są dla mnie szczególnie ważne. Moje Osiedle, Park, Rynek i Kościół św. Jana Chrzciciela oraz bajorko na obrzeżach miasta miejsce letnich spacerów:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz