Święta jeszcze większy koniec świata niż Czarnocin. Po starej wiosce prawie nic nie zostało, jedynie stary ewangelicki cmentarz, dziś bardzo zaniedbany. W centrum wsi tablica przypominająca jak wyglądała wieś przed wojną. Dziś we wsi nie ma już nic zabytkowego. Kiedyś było tu ładnie, dziś zwyczajna, popegerowska wioska, turyści raczej tu nie zaglądają. A można byłoby to zmienić gdyby ładnie zagospodarować brzeg Odry.
A kiedy nie można nigdzie pojechać można równie dobrze bawić się w podróżnika w swojej okolicy. Ciągle odkrywam ją na nowo. Inaczej jest za każdym razem gdy idę na dłuższy spacer. Wieś na końcu świata. Czasem lubię odkryć tą wieś na nowo. Zawsze coś mnie zawascynuje, coś zainspiruje. Ładnie tu, uroczo i magicznie.
W maju byliśmy w opolskim w celach innych niż podróżnicze wprawdzie ale jak już tam dotarliśmy to warto cokolwiek zwiedzić. Opolskie jest najmniejszym województwem i jednym z cieplejszych. Małe urocze wioski i bardzo porządne obejścia robią pozytywne wrażenie. Utkwił mi w głowie też inny kadr, mianowicie jadąc bardzo wcześniej przez jedną ze wsi zauważyłam starszego pana modlącego się przed kapliczką. Było to naprawdę niesamowite wrażenie. Mała kapliczka dookoła pól kwitnącego rzepaku obok rower i ten starszy człowiek ze swoją modlitwą. Takie rzeczy tylko na Śląsku Opolskim. Dużo jest tych kapliczek i w obejściach domów i na polach. Widać to charakterystyczne dla tego regionu. Opolskie to też jeziora te w Okolicy Nysy i Otmuchowa i niesamowite atrakcje turystyczne. Ciekawa była wieża w Prudniku. Piękne są Głuchołazy można tu przyjechać na dłużej i napewno nie będziecie się nudzić :) urocze są też Głubczyce ze swoimi czystymi uliczkami i pięknymi kamienicami w większości odrestaurowanymi. W sumie mogłabym tu nawet zamieszkać :) ślicznie tu i tak klimatycznie a jednocześnie kameralnie.
